W tym czasie młody człowiek zastanawia się kim jest, kim chce być. Jest to niejednokrotnie bolesne doświadczenie, ale jeśli jest zakończone powodzeniem, to pozwala na zwiększenie własnej świadomości, ustalenia tożsamości osobowej i poczucie kontroli.
Okres dojrzewania, który jest konieczny z punktu widzenia prawidłowego rozwoju, niesie ze sobą również wiele niebezpieczeństw. Nastolatek jakby po raz pierwszy „buduje obraz siebie”, ustala pozycję w grupie, doświadcza pierwszych zawodów i tu ważna jest rola rodzica, który nie powinien hamować procesu wchodzenia w dorosłość, ale z drugiej strony winien dbać o bezpieczeństwo nastolatka przewidując możliwe skutki jego działań.
Trudna jest rola opiekuna, który często nie jest partnerem do rozmowy dla dojrzewającego dziecka, które w tym czasie może postrzegać rodziców jako wrogów lub „wapniaków”. Dlatego jeżeli Twoje dziecko ma problemy w szkole, wpadło w złe towarzystwo, nie dogaduje się z rówieśnikami, a także jeżeli przejawia zachowania opozycyjno-buntownicze, stany depresyjne, podejrzewasz uzależnienie, to jest to czas na spotkanie z terapeutą.
W przypadku nastolatków nie potrzebna jest psychoterapia sensu stricte. Bardziej jest to proces rozwojowy i porządkujący. Nastolatkowi łatwiej jest nawiązać relację z osobą bezstronną, niż rodzicem, który pomimo tego, że jest najukochańszą osobą na świecie, to jest też źródłem nakazów i zakazów, na które młody człowiek reaguje alergicznie.
Terapia nastolatków trwa w zależności od potrzeb od kilku do kilkunastu spotkań. Sesje prowadzone są z dzieckiem, choć akcesoryjnie uczestniczy w nich również i rodzic.